niedziela, 19 listopada 2017

Moja pielęgnacja z Helfy || Twarz, ciało, włosy

Helfy jest to pasaż ekologiczny czyli niewielka sieć sklepów z naturalnymi kosmetykami do twarzy, ciała oraz włosów. W dzisiejszym poście pokażę Wam mój wybór naturalnych kosmetyków z powyższego sklepu a także jak sprawdzają się u mnie, zapraszam! :-)
Spośród wielu produktów, które możemy znaleźć w Helfy wybrałam kila, których opinię przedstawię poniżej. Do mojego Helfowego wyboru należą:
1. Błoto z Morza Martwego - Mohani

2. Kuracja odżywcza do skóry głowy Tints of Nature 75 ml 
3. Maseczka algowa odświeżająca, dodająca cerze blasku
4. Make Me BIO: Garden roses, Orange energy - próbki kremów do twarzy

1. Błoto z Morza Martwego - Mohani
Błoto z Morza martwego jest to oryginalne błoto, które słynie z wysokiej zawartości minerałów oraz mikroelementów. Jego zadaniem jest zapewnienie naturalnej odnowy biologicznej. Działa odmładzająco oraz liftingująco, produkt polecany do stosowania na twarzy a także na całym ciele, w szczególności na miejsca skłonne do pojawiania się cellulitu czy też rozstępów. Dodatkowo błotko polecana jest dla osób mających cerę tłustą czy też borykających się z trądzikiem poprzez absorbancje serum oraz oczyszczenie skóry. Według Mohanii błotko świetnie sprawdzi się jako maska do włosów, ograniczy ich wypadanie oraz pobudzi ich wzrost. 

Błotko stosuję głównie jako maskę do twarzy. Po nałożeniu grubszej warstwy twarz owijam folią spożywczą w taki sposób aby zostawić wolną przestrzeń w miejscach oczu, nosa oraz ust. Po upłynięciu 20 minut błotko zmywam letnią wodą i tutaj cała umywalka nadaję się do czyszczenia ;-) Jeśli chodzi o czas dwudziestu minut z błotem na twarzy, dla mnie jest to lekko nieprzyjemne. Odczuwam lekki dyskomfort, skóra w niektórych miejscach po prostu swędzi. Jednak po oczyszczeniu twarzy, skóra twarzy jest lekka oraz delikatna. 
Skład: Maris Limus Extract 100%
Cena: 32 zł
Link: klik

2. Kuracja odżywcza do skóry głowy 
Skład: Aqua, *Foeniculum Vulgare (Fennel) Seed Extract, *Aloe Barbadensis (Aloe) Leaf Juice, **Tripleurospermum Maritimum (Sea Mayweed) Extract, Hydroxyethylcellulose, *Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Glucose, Glucose Oxidase, Lactoperoxidase.
Cena: 38 zł
Link: klik

3. Maseczka algowa odświeżająca, dodająca cerze blasku
Skład: Diatomaceous Earth, Oryza Sativa (Rice) Powder, Algin, Calcium Sulfate Hydrate, Oxide, Disodium Phosphate, Ci 77007 (Ult Ramarines), Citrus Aurantius Aurantium Amara (Bitter Orange) Peel Extract, DAUCUS CAROTA SATIVA (CARROT) ROOT EXTRACT *, RIBES NIGRUM (BLACK CURRANT) FRUIT EXTRACT*, RUBUS FRUTICOSUS (BLACKBERRY) FRUIT EXTRACT*, GLYCERIN **, SILICA, PARFUM (FRAGRANCE), CITRIC ACID, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE.

Cena: 20 zł
Link: klik

4. Make Me BIO: Garden roses, Orange energy- próbki kremów do twarzy

3 komentarze:

  1. nie znam, ale moze sie zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha już widzę minę męża jak sie u pokarzę z folią na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o nich jeszcze, pierwszy raz je widze:)

    OdpowiedzUsuń