Podróże te małe i duże :)

Cześć kochani!
Dawno mnie tutaj nie było, ale obiecuję się poprawić :)
W miniony weekend postanowiła zrobić sobie małą odskocznię przez zbliżającą się sesją i wyjechać w góry.
Byliście kiedyś w górach zimą? ;)
Uwierzcie, jest tam naprawdę cudownie!

Na wstępie dodam, że był to bardzo spontaniczny wyjazd, a ja nigdy wcześniej nie chodziłam po górach ZIMĄ! Wszystkie zimowe ciuchy, jakie tam zabrałam były pożyczone, ponieważ takowych nie posiadam i tak naprawdę się na tym nie znam. Po moim pierwszym doświadczeniu na pewno mogę dać wam kilka rad.

Zanim zdecydujesz się wyruszyć w zimowy szlak warto mieć na uwadze kilka kwestii: Przede wszystkim odpowiedni ubiór. Ubiór powinien zapewnić wygodę oraz ciepło a także być nieprzemakalny. Pamiętajcie, że ciuchy nie mogą być zbyt ciepłe, bo podczas marszu spocicie się a podczas postoju zmarzniecie. Trzeba dobrać je tak, by stojąc było chłodno. Dodatkowo do plecaka warto wrzucić zapasową koszulkę i bluzę. Przydadzą się podczas postojów. Następnie istotne są buty. Bardzo ważne jest żeby były nieprzemakalne oraz wygodne, aby w czasie wędrówki nie zaczęły obcierać a noga była w nich stabilna. Dodatkowo do butów warto dokupić bądź wypożyczyć raki. Tak, raki! Ja takowych niestety nie miałam i momentami wręcz ślizgałam się po zbitym śniegu. Myślę, że pomocne mogą być również kijki trekkingowe, pomogą one w utrzymaniu równowagi i sprawniejszym poruszaniu się po ośnieżonych szlakach, a także odciążą w pewnym stopniu nogi, co odczujecie po kilku kilometrach.

Poniżej wrzucam małą galerię zdjęć z wyjazdu. Zwiedziliśmy Zakopane, Gubałówkę no i oczywiście poszliśmy na wędrówkę na Czarny Staw Gąsienicowy. miłego oglądania! :)